Informujemy, iż w celu realizacji usług dostępnych w naszym serwisie, optymalizacji jej treści oraz dostosowania strony do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności serwisu.

Siano, sianko.... jakie jest najlepsze?

Artykuł dodany - 2024-06-07

Wysuszoną trawę z dodatkiem ziół i roślin motylkowatych można uznać za podstawowy pokarm w żywieniu większości roślinożernych zwierząt gospodarskich, w tym oczywiście wielbłądowatych. Suszenie to jedna z najstarszych i bardzo trwałych metod konserwacji zielonki. Jednak siano sianu nierówne, termin pokosu, proces suszenia i skład decyduje o jego składzie chemicznym, a tym samym przydatności do skarmiania. Alpaki są gatunkiem selektywnie pobierającym pokarm i nie każde siano będzie dla nich atrakcyjne. W tym artykule zostaną przedstawione podstawowe czynniki warunkujące jakość siana.





 

Maj to czas, kiedy łąki i pastwiska są koszone i rozpoczyna się proces produkcji siana. Czas ma tutaj duże znaczenie, ponieważ zawartość składników pokarmowych, szczególnie zawartość białka w stosunku do zawartości włókna surowego i suchej masy zmienia się i ma związek z fazą wzrostu roślin. Zależy nam, by zawartość białka ogólnego była jak najwyższa, jednak wraz ze wzrostem rośliny ona zmniejsza się, a wzrasta zawartość włókna surowego i suchej masy. Uzasadnione byłoby zatem jak najwcześniejsze skoszenie trawy. Jednak ogranicza to znacznie plon, ponieważ masa roślin jest jeszcze niewielka. Wyróżnia się kilka etapów wzrostu i dojrzewania trawy: kiełkowanie i krzewienie, strzelanie w źdźbło, kłoszenie, kwitnienie oraz dojrzewanie nasion. Pierwsze dwa etapy to czas kiedy jest zbyt wcześnie na koszenie i produkcję siana. Podczas strzelania w źdźbło plon będzie o wysokiej zawartości składników pokarmowych, jego masa będzie niewielka, w odniesieniu do tego co można by było osiągnąć w dalszych fazach wzrostu roślin. Najlepszym czasem na produkcję siana to okres kłoszenia, który w Polsce przypada na około 2-3 dekadę maja. Wtedy wielkość plonu jest optymalna w stosunku do jego jakości. W okresie kwitnienia, a później dojrzewania nasion roślina jest już w dużej mierze zdrewniała i twarda, z wysoką zawartością włókna pokarmowego. Jej plon będzie duży, ale takie siano będzie miało niską wartość odżywczą dla zwierząt (Ryc. 1). Przy dobrych warunkach pogodowych z tej samej łąki można uzyskać jeszcze drugi, a nawet trzeci pokos, ale wyprodukowane siano najlepsze jest z I pokosu.

 wykres pokazujący zawartość białka włokna i suchej amsy w zależności od fazy wzrostu rosliny
   

Ryc. 1. Zawartość włókna pokarmowego i białka w zależności od fazy wzrostu rośliny (na podstawie Van Saun R., 2022. Feeding and Nutrition, (in) Niehaus A.J. 2022. Medicine and Surgery of South American Camelids, 4th ed. Wiley Blackwell)

       

Włókno surowe jest dla alpak niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego, jednakże mają one pewne ograniczenia w ilości, jaką mogą spożyć. Muszą również przyjąć odpowiednią ilość białka. Przy sianie ze zbyt wysoką zawartością włókna, pokrywają dobowe zapotrzebowanie na włókno surowe, jednak wciąż mogą występować niedobory na białko pokarmowe. Nie są jednak w stanie już pobrać więcej paszy. Tym bardziej, że pobierają siano selektywnie wybierając najcieńsze źdźbła. Jeśli siano jest twarde, zdrewniałe, może się okazać, że nie będą jeść go wcale.

     

Prawidłowo wysuszone siano to takie, które ma poniżej 15% wilgotności. Właściwe wysuszenie chroni przed rozkładem mikrobiologicznym czy spleśnieniem. Podczas suszenia straty składników pokarmowych mogą sięgać 40-50%. Nie należy niedosuszonego siana przechowywać w budynku (najczęściej stodole), ponieważ może dojść do jego samozapłonu i pożaru. W miejscu nieprzewiewnym niedosuszone siano podlega intensywnym procesom mikrobiologicznym w wyniku których rośnie temperatura. Może ona być na tyle wysoka, że siano samoistnie się zapala. To bardzo niebezpieczne, ponieważ może spłonąć cały budynek, zatem należy tej zasady bezwzględnie przestrzegać. Niekiedy siano wysycha w przeznaczonych do tego suszarniach, ale zazwyczaj jest to zabieg nieopłacalny, więc i rzadko stosowany. Najbardziej tradycyjną metodą jest suszenie na pastwisku/łące. Produkcja siana rozpoczyna się od jego skoszenia na wysokości około 5-6 cm i rozrzucenia, by wyschło, później zgrabywane jest w rzędy i przerzucane. Następnie układane w snopki, zwijane w kostki lub baloty. W końcowym etapie suszenia nie należy zbyt często go przerzucać, ponieważ zbytnio się kruszy. Wykorzystanie kosiarek dyskowych z kondycjonerem ogranicza straty składników pokarmowych. Suszenie siana w sposób tradycyjny uzależnione jest od warunków pogodowych. Najlepiej, jeśli przez kilka dni nie pada, świeci słońce, wieje nie za silny wiatr. Każde zmoczenie siana deszczem wydłuża czas jego suszenia i wymywa składniki pokarmowe. W przypadku zmoczenia siana podczas suszenia straty składników pokarmowych mogą przekraczać 50%. 

     

W Polsce najczęstszymi trawami w runi łąkowej dla alpak są życica trwała i wielokwiatowa, kupkówka pospolita, kostrzewa czerwona i łąkowa, tymotka, wiechlina łąkowa. Dodatkowo mogą występować rośliny motylkowe, jak koniczyna i lucerna. Dla alpak zaleca się by udział koniczyny nie był zbyt wysoki, maksymalnie 15%. Dobrym źródłem białka jest także siano z lucerny, jednak powinno być podawane tylko zwierzętom ze szczególnymi potrzebami pokarmowymi, a nie jako zastępstwo dla typowego siana. Jest ono droższe i trudniejsze w produkcji, ponieważ straty są większe (liście lucerny bardziej się obsypują podczas suszenia).

   

By zwiększyć plon i zawartość składników pokarmowych pastwisko czy łąkę przeznaczoną na koszenie powinno się regularnie nawozić. Ułatwia to także utrzymanie się w runi gatunków bardziej szlachetnych o wyższych wymaganiach. Z zaniedbanego pastwiska trawy będą sukcesywnie wypierane przez chwasty. W Polsce wiele gleb przeznaczonych na pastwiska ma odczyn kwaśny. W tym roku było to dodatkowo zauważalne po obfitych opadach deszczu, gdzie na wielu pastwiskach pojawił się mech. Kwaśna gleba jest niekorzystna dla traw łąkowych (życice, kupkówka, tymotka, wiechlina). Mech wypiera także rośliny motylkowe. Zabiegiem podwyższającym pH gleby jest wapnowanie. Jego dawka i częstotliwość zależą od rodzaju gleby i jej pH, zazwyczaj co 3-6 lat (zatem zróżnicowanie jest duże). Nawożenie azotem jest normowane prawem unijnym. Roczna dawka nie może przekraczać 170 kg czystego azotu na hektar (nawóz jest związkiem chemicznym, więc 170 kg N ≠ 170 kg nawozu). Dawka azotu również jest określana na podstawie rodzaju gleby i pH. W przypadku kilku pokosów azotem można nawozić wczesną wiosną, a później po pierwszym i drugim pokosie (najwyższą dawkę przy pierwszym nawożeniu w roku). Zazwyczaj nawozem azotowym jest saletra, czasem mocznik. Nawożenie coroczne fosforem wskazane jest na lekkich glebach mineralnych (wiosną i jesienią). Na glebach ciężkich kwaśnych stosuje się wyższe dawki, ale rzadziej (raz na około 3 lata). Ostatnim nawozem są związki potasowe. Na glebach lekkich zazwyczaj nawozi się tak jak azotem pod każdy pokos. Przy zbyt dużej ilości potasu w glebie w runi pojawiają się chwasty jak szczaw czy pokrzywa.  By optymalnie określić ilość nawozów i nie doprowadzić do przenawożenia, które skutkuje nie tylko wymywaniem pierwiastków z gleby i zanieczyszczeniem wód, ale również zbyt wysokim ich stężeniem w sianie, co może być niekorzystne dla zwierząt, warto oddać próbki gleby do analizy. Pozwoli to określić jej typ i aktualną zasobność w pierwiastki. Warto też pamiętać, że zwierzęta na pastwisku dodatkowo nawożą je odchodami, nawet jeśli odchody są regularnie sprzątane (nigdy nie sprzątniemy idealnie wszystkiego). By zapewnić bujną łąkę pod pokos, trawę regularnie powinno się dosiewać, by nie była wypierana przez chwasty.

   

Oceny jakości siana można dokonać organoleptycznie i laboratoryjnie. Organoleptycznie ocenia się siano przede wszystkim wizualnie i zapachowo. Dobrej jakości siano ma zielonkawy kolor (Fot. 1). Koniczyna może być brązowa, gdyż tak naturalnie się zasusza. Możliwe jest także określenie składu gatunkowego roślin. Zapach jest przyjemny, aromatyczny, wyczuwalne są nuty kumaryny. Im bardziej siano jest żółtawe, wyblakłe (od jasnozielonego, do żółtego), tym gorszej jakości. Przypuszczalnie mogło zostać wypłukane przez deszcz podczas suszenia lub spędziło zbyt dużo czasu na słońcu. Dobre siano widać, że ma cienkie źdźbła, nie ma grubych zdrewniałych łodyg. Brunatna barwa może świadczyć o procesach fermentacyjnych  powstałych na skutek zawilgocenia. Dodatkowo zapach pleśni lub zgnilizny mówi o tym, że siano nie nadaje się do spożycia przez zwierzęta. Do punktowej oceny jakości siana służy tzw. klucz królewiecki (inaczej ocena DLG). Ocenia się w nim siano w dwóch kategoriach: Ocena organoleptyczna (wygląd, zapach, struktura, zanieczyszczenia) i botaniczna (okres sprzętu i skład botaniczno-wagowy). Przyznaje się punkty dodatnie i ujemne. O wyglądzie było wspomniane powyżej, najładniejsze, zielonkawe siano może otrzymać 10 pkt, najgorsze spleśniałe -20 pkt. Zapach od 5 pkt (zapach sienny, kumaryny) do –10 zapach gnilny. W strukturze najbardziej pożądane jest siano miękkie i delikatne w dotyku z dużą ilością liści i małej twardych łodyg - 10 pkt, 0 pkt siano z twardymi łodygami, najmniej punktów otrzymuje siano zbite i mokre (-10 pkt). Czyste siano otrzymuje najwięcej punktów (5 pkt), a im bardziej zabrudzone (kurz, ziemia, kamienie, odchody, mole i inne szkodniki, pleśnie), tym mniej (do –20 pkt). W ocenie botanicznej najwyżej oceniany jest okres sprzętu w fazie strzelania w źdźbło (10 pkt), a najmniej po kwitnieniu traw (-10 pkt). W składzie botaniczno-wagowym dodaje się 0,2 pkt za każdy 1% udziału traw, 1 pkt za 1% motylkowych i 0,5 za 1% chwastów. Za udział gatunków szkodliwych jak m.in. skrzyp, turzyce, sitowia odejmuje się punkty. Najlepsze siano mieści się w przedziale 81-100 pkt. Pełna punktacja znajduje się w książce ,,Łąki i pastwiska w gospodarstwie rolnym” R. Moraczewskiego. Dokładną analizę siana z określeniem zawartości składników pokarmowych można wykonać laboratoryjnie np. na uczelniach przyrodniczych mających w swoich strukturach instytuty bądź katedry żywienia zwierząt, posiadające w swojej ofercie możliwość komercyjnej oceny nie tylko siana, ale i innych pasz.

     bale siana leżace na skoszonej łace
     

Fot. 1. Dobrej jakości siano ma zielonkawy kolor (źródło: pixabay)


          

       

Podsumowując, nie każde siano będzie odpowiednie dla naszych zwierząt. Jeśli nie mamy możliwości produkcji własnego siana, zawsze warto zwracać uwagę na to, co kupujemy. Dobrej jakości siano jest miękkie, kruche, zielonkawe i pięknie pachnące.

   

Mgr inż. Joanna Kapustka

Katedra Etologii Zwierząt i Łowiectwa,
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

Wejdź na nasze Social Media i bądź na bieżąco z ciekawymi treściami!

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami

Potwierdzam, że zapoznałem się i akceptuję regulamin serwisu internetowego.


Masz Pytania? Skontaktuj się z nami

Potwierdzam, że zapoznałem się i akceptuję regulamin serwisu internetowego.

Wyślij

Copyright @ 2024 Diamond Herd
Ciasteczka Cookie